Dzisiejszej nocy, wiejący z ogromną siłą wiatr wyrządził poważne szkody. W wielu miejscowościach powalone zostały drzewa i pozrywane dachy. Ponad 500 razy interweniowali podkarpaccy strażacy usuwając skutki nocnej wichury.
W Łańcucie, w zabytkowej alei potężny stary kasztan, który wiatr złamał jak zapałkę, spadł na jezdnię i znajdujące się obok ogrodzenie. Uszkodzone zostały słupy i przewody trakcji elektrycznej oraz przejeżdżający tamtędy samochód osobowy. Pełne ręce roboty mieli energetycy, którzy dopiero w godzinach popołudniowych usunęli awarię i przywrócili mieszkańcom prąd.
(k)
Fot. A. Kunysz