Od soboty, 9 czerwca Hufiec ZHP w Łańcucie nosić będzie imię pułkownika Leopolda Lisa-Kuli Uroczystości rozpoczęły się w kościele parafialnym św. Stanisława-Biskupa w Kosinie. W tej bowiem miejscowości, 11 listopada 1896 roku urodził się Leopold Kula. Podczas uroczystej mszy świętej poświęcony został nowy sztandar Hufca.
Następnie na dziedzińcu miejscowej szkoły odbył się uroczysty apel, podczas którego sztandar przekazany został łańcuckim harcerzom, po południu zaś Hufcowy Festiwal Piosenki Harcerskiej i Patriotycznej. Przygotowanie do tej uroczystości czyli kampania „Bohater”, trwała 3 lata. Chodziło o to, aby zuchy i harcerze poznali życie i działalność przyszłego patrona i mogli się z nim utożsamić.
– To nie przypadek, że wspólnie wybraliśmy imię płk. Leopolda Lisa-Kuli, syna Ziemi Łańcuckiej. To bliski młodzieży bohater, nie tylko znakomity żołnierz, ale dobry syn, uczeń i przyjaciel. Taki patron to dla nas harcerzy wielkie zobowiązanie, mamy nadzieję, że sprostamy temu wyzwaniu – powiedział harcmistrz Adam Hadław, przewodniczący Komisji Historycznej Hufca Łańcut.
– Wybór Kosiny był dla nas oczywisty, gdyż to tutaj właśnie urodził się nasz bohater. Również miejscowa szkoła nosi imię pułkownika i jest doskonałym przykładem jak pracować z bohaterem i w jaki sposób wartości z nim związane przekazywać młodzieży – stwierdził podharcmistrz Mirosław Mac, komendant Hufca Łańcut.
Sztandar ufundowany został przez Honorowy Komitet Nadania Nowego Sztandaru dla Hufca ZHP w Łańcucie. Komitetowi przewodniczył biorący udział w uroczystości poseł na Sejm Kazimierz Gołojuch, a zaproszenie do Komitetu przyjęli przedstawiciele lokalnych samorządów. Fundatorami sztandaru byli również instruktorzy, zuchy i harcerze hufca, a także przyjaciele harcerstwa.
Głównym uroczystościom towarzyszył trzydniowy biwak łańcuckich harcerzy, w trakcie którego odbywały się wydarzenia towarzyszące, otwarte dla wszystkich zainteresowanych – byłych instruktorów, harcerzy, rodziców i mieszkańców. W piątek odbyło się uroczyste ognisko, którego uczestnicy wysłuchali gawędy o pułkowniku Lisie-Kuli, którą wygłosił Janusz Kluz z Kosiny, autor książki o bohaterze.
Fot. Wiktoria Szpunar i Jakub Kotliński