Kilkunastominutowy pokaz sztucznych ogni zakończył wczoraj późnym wieczorem cykliczną imprezę dla mieszkańców nie tylko tej dzielnicy pod nazwą „III Jarmark Podzwierzyniecki”. Organizatorem imprezy pod honorowym patronatem burmistrza miasta Łańcuta Stanisława Gwizdaka była Filia Miejskiego Domu Kultury.
Zanim na scenie pojawił się zespół muzyczny „Kapela Górole” zapowiadany jako gwiazda wieczoru, organizatorzy zaproponowali uczestnikom jarmarku wiele atrakcyjnych występów. Przez kilkanaście minut na estradzie szalały tancerki z zespołu „Zumbanita”. Żywiołowe popisy taneczne przeniosły się ze sceny na plac przed filią, gdzie Anita Szubart bawiła się razem z dziećmi, oferując im różnego rodzaju gry i zabawy.
Było więc wesoło i radośnie, a tylko aż nadto sprzyjająca organizatorom piękna, słoneczna pogoda sprawiła, że na początku imprezy uczestników nie było zbyt wielu. Atrakcyjne popisy kolejnych wykonawców przyciągnęły jednak mieszkańców miasta, a nawet okolicznych miejscowości.
Młodzieżowej publiczności najbardziej podobał się solowy występ młodziutkiej, niezwykle utalentowanej perkusistki Aleksandry Pasierb, dorosłym zaś – utwory na ludową nutę w wykonaniu Kapeli Biesiadnej „Brzózanie” z Brzózy Królewskiej, śmieszny skecz o królu i wieśniaku zaprezentowany przez Grupę Teatralną „Rodzina” oraz fragmenty „Wesela Wysockiego” wystawione przez Zespół Obrzędowy „Tkacze” z Wysokiej k. Łańcuta.
Podczas imprezy, którą prowadziła jej główna organizatorka kierowniczka filii Dorota Chudzik, burmistrz miasta Stanisław Gwizdak i dyrektor MDK Andrzej Piechowski, wręczyli dyplomy i upominki zwycięzcom i uczestnikom dziecięcych rozgrywek piłkarskich.
Tekst i zdjęcia: Adam Kunysz