O meblach plecionych w łańcuckiej rezydencji

     W piątek 15 marca br. w Wielkiej Jadalni Muzeum-Zamku w Łańcucie o godz. 10:00 odbędzie się rekomendowane przez Łańcucką Resursę Kultury Pamięci spotkanie pt. „Polskie meble plecione – historia i współczesność”. Wydarzenie będzie okazją do zapoznania się z książką dr Anny Feliks, pt. „Polskie meble plecione 1864-1939”, w której autorka przeanalizowała meble z polskich zbiorów muzealnych, w tym najliczniejszej grupy zachowanej w łańcuckim muzeum.

Reklama

     Polska w dwudziestoleciu międzywojennym była największym na świecie producentem mebli wiklinowych – ich wytwórczość wówczas kilkakrotnie przewyższała produkcję wyrobów stolarskich. Meble plecione eksportowaliśmy wówczas również do Stanów Zjednoczonych, które same były liczącą się potęgą w tej branży. Jak bardzo popularne były meble plecione w II poł. XIX i I poł. XX w. pokazują fotografie archiwalne.

     Pod względem nauki koszykarstwa wybijała się Galicja. Tu także szkoły rozpoczęły wytwórczość na sprzedaż. Liczący się producenci rozwinęli działalność w Królestwie Polskim. Potęgą upraw nowo odkrytej przez Europę „amerykanki” stały się Prusy. Prężnie działającym ośrodkiem edukacyjno-wytwórczym stał się w latach 70. XIX w. Rudnik nad Sanem wraz okolicznymi wsiami. Tu założono szkołę, fabrykę, muzeum oraz wzorcownię. Wytwórczość była rozwijana także wówczas, kiedy Polska odzyskała niepodległość. Aktywnie działały dwie założone w końcu XIX w. w pobliżu Łańcuta spółki szkolne: Albigowa i Skołyszyn.

     Statystyki wskazują, że wytwórnie dostarczały na rynek krajowy tysiące mebli plecionych, a jednak tylko nieliczne z nich przetrwały w polskich zbiorach muzealnych. Najliczniej w zbiorach Muzeum-Zamku w Łańcucie.

     Piątkowe spotkanie będzie interesującą okazją do odbycia podróży po świecie wikliny.

info: Muzeum-Zamek w Łańcucie

 

Post Author: Adam Kunysz