Wiosenna, słoneczna pogoda powoduje, że na naszych drogach pojawiło się coraz więcej motocykli, motorowerów i rowerów. Niestety, nie wszyscy kierujący nimi poruszają się po nich zgodnie z przepisami ruchu drogowego, co powoduje, że coraz częściej dochodzi do kolizji i wypadków z udziałem kierujących jednośladami.
W minionym tygodniu łańcuccy policjanci trzykrotnie wyjeżdżali na miejsca zdarzeń drogowych z udziałem kierujących jednośladami. W dwóch przypadkach rowerzyści odnieśli tylko powierzchowne obrażenia. Niestety w jednym wypadku ranny został 16-letni motorowerzysta.
Do wypadku z udziałem 16-latka doszło 3. kwietnia przed godz. 15 w Kraczkowej. Drogą gminną w kierunku Ośrodka Zdrowia poruszał się motorowerzysta. Natomiast z drogi podporządkowanej, pojazdem marki Citroen, wyjeżdżał 19-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego. Jak wstępnie ustalili policjanci, to właśnie kierowca osobówki nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia z motorowerem. Ranny 16-latek kierujący jednośladem trafił do szpitala.
Policjanci z Łańcuta wyjaśniali także okoliczności wypadku, do którego doszło przedwczoraj, 5. kwietnia w Dębinie. W wyniku zderzenia dwóch pojazdów, do szpitala trafił jeden z kierujących, a droga przez pewien czas była nieprzejezdna.
Do zdarzenia doszło przed godz. 8. Przybyli na miejsce funkcjonariusze łańcuckiej komendy ustalili, że w kierunku Białobrzeg, pojazdem marki Seat, jechała 56-kobieta. W tą samą stronę poruszały się inne pojazdy, w tym kierujący osobowym audi – 18-letni mieszkaniec gminy Białobrzegi. Do zderzenia doszło na lewym pasie, gdy mężczyzna wyprzedzał ciąg jadących przed nim pojazdów, a kierująca seatem skręcała w lewo.
Na miejscu wypadku policjanci wykonali oględziny i sporządzili dokumentację niezbędną do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia. W chwili zdarzenia kierowcy byli trzeźwi. Do szpitala trafiła ranna 56-latka. Przez pewien czas droga w miejscu wypadku była zablokowana.
Policja po raz kolejny przypomina kierowcom samochodów, motocyklistom i rowerzystom, że wszyscy są równorzędnymi uczestnikami ruchu. Ci ostatni w zderzeniu z większym pojazdem mają znacznie mniejsze szanse, by wyjść z tego bez obrażeń. Pamiętajmy, że na drodze każdy z nas odpowiada nie tylko za własne bezpieczeństwo, ale też bezpieczeństwo innych.
KPP Łańcut/red.