5 września br., na cmentarzu w Kosinie, odbyły się skromne uroczystości pogrzebowe Michała Szydłowskiego, pochodzącego ze Śląska żołnierza niemieckiego, który stacjonował ze swoją jednostką w tej miejscowości. Stanął on w obronie ok. 13 Polaków, którzy mieli zostać rozstrzelani. Prawdopodobnie przez związany z tym spór z innym żołnierzem (dowódcą?) został zastrzelony w 1944 r.
Uroczystości z udziałem wiceprezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr. Mateusza Szpytmy rozpoczęła msza św. w kościele parafialnym w Kosinie w intencji Michała Szydłowskiego.
– Zachowanie Michała Szydłowskiego można określić jednoznacznie jako budzącą najwyższy szacunek postawę moralną – mówił podczas uroczystości dr Mateusz Szpytma, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej. – Jego czyn pokazuje, że można było prezentować postawy heroiczne, służąc nawet w niemieckiej armii. Jak zaznaczył prezes Szpytma, można było stanąć po stronie dobra, choć to często kosztowało. W tym wypadku kosztowało życie.
W ostatnim pożegnaniu Michała Szydłowskiego brali udział przedstawiciele IPN Oddział w Rzeszowie na czele z dyrektorem dr. Dariuszem Iwaneczko, przedstawiciele władz samorządowych na czele ze starostą łańcuckim Adamem Krzysztoniem, mieszkańcy wsi, w której pamięć o losach tego żołnierza wciąż żyje.
Prace ekshumacyjne w Kosinie były prowadzone 26 sierpnia 2019 r. przez Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Rzeszowie. W ich wyniku odnaleziono szczątki Michała Szydłowskiego. Ekshumację przeprowadziła firma archeologiczna Czarnik&Czarnik Małgorzata Czarnik.
Źródło IPN Rzeszów
Fot. Katarzyna Gajda-Bator