Dziesięć lat temu po raz pierwszy Chór i Orkiestra Kameralna „Nicolaus” z Kraczkowej po raz pierwszy w okresie świąt Bożego Narodzenia wystąpili w Sali Balowej Muzeum-Zamku w Łańcucie, by zaprezentować słuchaczom najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki. Wczoraj, 27 grudnia br., zaśpiewali je ponownie sprawiając niesamowitą radość licznie zgromadzonym melomanom.
– W tej sali czujemy się jak u siebie w domu – powiedział Zdzisław Magoń – dyrygent chóru i orkiestry. Kolędujemy tutaj po raz drugi, ale od czternastu lat co roku w kwietniu gramy koncerty w kolejne rocznice śmierci papieża – Polaka, świętego Jana Pawła II. Tu panuje wyjątkowa atmosfera, a Sala Balowa łańcuckiego Muzeum-Zamku należy niewątpliwie do najpiękniejszych sal koncertowych w Polsce.
Uczestnicy wczorajszego koncertu mieli okazję przez prawie półtorej godziny słuchać pięknych kolęd, w oryginalnych aranżacjach na chór i orkiestrę. W jednej z nich wystąpił solista – Artur Nycz, a z orkiestrą zadebiutowała najmłodsza skrzypaczka, dwunastoletnia Malwinka. Do wspólnego śpiewania kilku utworów włączyli się – chociaż bardzo nieśmiało – zgromadzeni na widowni słuchacze.
Kończąc to bożonarodzeniowe kolędowanie dyrygent, maestro Zdzisław Magoń złożył wszystkim uczestnikom koncertu noworoczne życzenia, a gospodarzom Muzeum-Zamku, jego dyrektorowi Witowi Karolowi Wojtowiczowi i pracownikom Muzeum, podziękowania za to, że zawsze niezwykle życzliwie przyjmują muzyków i śpiewaków w zamkowych wnętrzach.
Tekst i fot. ADAM KUNYSZ