Już po raz czwarty zorganizowany został w Łańcucie tradycyjny Orszak Trzech Króli. Tegoroczny był chyba najliczniejszy z dotychczasowych. Orszaki wyruszyły z trzech miejsc: żółty – prowadzony przez króla Kacpra niosącego złoto – z Parafii pw. Chrystusa Króla, czerwony – pod wodzą króla Melchiora z mirrą – z Parafii św. Michała Archanioła i zielony – na którego czele szedł król Baltazar z kadzidłem.
Na łańcuckim Rynku wszystkie orszaki spotkały się ze Świętą Rodziną, która w asyście Rycerzy Kolumba przyjechała wcześniej pięknymi, samobieżnymi saniami z łańcuckiej Fary. Po powitaniach i odśpiewaniu kilku kolęd, wspólny orszak wyruszył do Powiatowej Hali Sportowej im. Józefa Witka, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości.
Tam wszystkich uczestników powitała kolędami Kapela Ludowa „Wysoczanie”. We wspólne śpiewanie włączyła się także grupa muzyczno-wokalna „Odnowy w Duchu Świętym”. Na zakończenie uczestnicy orszaku obejrzeli fragmenty Jasełek przygotowane przez Grupę Teatralną Łańcuckich Parafii.
Tekst i zdjęcia: ADAM KUNYSZ
