Za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu odpowie 55-latek, który w piątek spowodował kolizję w Markowej. Na szczęście dalszą jazdę pijanemu kierowcy uniemożliwił inny uczestnik ruchu.
Do zderzenia dwóch citroenów doszło w piątek po godz. 16 w Markowej. Jednym z nich poruszała się 28-letnia mieszkanka powiatu przeworskiego. W pewnym momencie w jej samochód uderzył citroen kierowany przez 55-letniego mieszkańca gminy Markowa. Jak ustalili policjanci, to właśnie 55-latek włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia pojazdów.
Po zdarzeniu, 55-latek próbował odjechać z miejsca. Uniemożliwił mu to jednak mieszkaniec Albigowej, który widząc całe zdarzenie, ruszył z pomocą poszkodowanej kobiecie. Świadek wyciągnął kierującemu citroenem kluczyki ze stacyjki, a następnie ujął go, gdy ten próbował oddalić się pieszo.
Przybyli na miejsce policjanci wyczuli od 55-latka silną woń alkoholu. Mężczyzna miał problemy z utrzymaniem równowagi oraz wysławianiem się. Nie był także w stanie prawidłowo użyć urządzenia do badanie stanu trzeźwości. Okazało się również, że 55-latek kierował samochodem, mimo obowiązującego go sądowego zakazu.
55-latek został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań. Następnie noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
KPP Łańcut