Listopadowa niedziela w łańcuckim parku

  Korzystając z pięknego, listopadowego słońca,dzisiaj  wielu mieszkańców Łańcuta, a także sporo przyjezdnych wybrało się na  popołudniowy spacer do zamkowego parku.  W promieniach zachodzącego słońca podziwiać można było  resztki kolorowych liści na drzewach w parkowych alejkach, a także pływające po stawie stada kaczek.

Reklama

  – Przyjechaliśmy specjalnie z dziećmi z Rzeszowa, by porobić im jesienne,  pamiątkowe zdjęcia – powiedzieli nam napotkani w pobliżu stawu młodzi rodzice z trójką swych małych pociech. –  W parku zamkowym jest pięknie o każdej porze roku, a jesienią, gdy drzewa przybierają różnokolorowe barwy  jest tu po prostu bajkowo – dodają.

   Łańcucki zamek i park to także ulubione miejsce nowożeńców, którzy wybierają jego urocze zakątki na sesje zdjęciowe. Dzisiaj także można było spotkać kilka młodych par  i fotografów korzystających z pięknej pogody, by wykonać pamiątkowe zdjęcia, które będą ozdobą ślubnego albumu.

  – Chcieliśmy zrobić kilka zdjęć na tle zamku, ale na dziedziniec i do parku wewnętrznego nie udało się nam wejść, bo od kilku dni jest on niedostępny –  powiedział jeden z fotografów przygotowujący właśnie swój sprzęt w pobliżu zabytkowych kortów tenisowych, gdzie większość napotkanych młodych par robiła sobie ślubne sesje zdjęciowe.

   Mimo obostrzeń spowodowanych pandemią Covid-19 łańcucki park jest nadal dostępny dla odwiedzających go mieszkańców i turystów. Zamknięty jest jednak park wewnętrzny w obrębie fosy, zamek, wozownia i storczykarnia.

Tekst i zdjęcia: ADAM KUNYSZ

 

 

Post Author: Adam Kunysz