20-kilometrowa trasa rowerowa połączy Rzeszów z Łańcutem

Około 20 kilometrów długości ma mieć trasa rowerowa, która połączy Rzeszów z Łańcutem. We wtorek prezydent Konrad Fijołek rozmawiał z władzami sąsiednich gmin o możliwościach jej przebiegu.

Reklama

Spotkanie w Kraczkowej było kolejnym w tej sprawie. Wzięli w nim udział przedstawiciele Rzeszowa i Łańcuta, a także gmin Krasne, Chmielnik i Łańcut. To na terenie tej ostatniej trasa ma mieć najdłuższy odcinek. Jakub Czarnota, wójt gminy Łańcut przekonuje, że jest bardzo zainteresowany realizacją przedsięwzięcia. Podczas wtorkowego spotkania przedstawił dwie możliwości poprowadzenia trasy.

Na ten moment najłatwiej byłoby poprowadzić ją przez naszą gminę wykorzystując istniejące odcinki dróg o niskim natężeniu ruchu. Częściowo można w tym celu wykorzystać również nowe, asfaltowe odcinki na terenie gminy Chmielnik. Taki wariant daje możliwość utworzenia trasy o niezwykłych walorach krajobrazowych – mówi Jakub Czarnota.

Jeden z pomysłów na trasę z malowniczymi widokami to poprowadzenie szlaku z Rzeszowa na Magdalenkę i w kierunku Woli Rafałowskiej. – Gmina Chmielnik wybudowała tam niedawno piękną, mało uczęszczaną trasę, która jest bardzo popularna wśród rowerzystów – zwraca uwagę Jakub Czarnota.

Zdaniem Daniela Kunysza, rzeszowskiego radnego, który jest jednym z pomysłodawców budowy trasy, uwagę należy skupić jednak przede wszystkim na budowie drogi rowerowej, odseparowanej od ruchu samochodowego. – Chciałbym, aby była to typowa autostrada rowerowa. Taka, która sprawi, że jazda rowerem będzie dla okolicznych mieszkańców alternatywą dla jazdy samochodem – mówi Daniel Kunysz.

W Łańcucie droga ma powstać z przedłużenia trasy rowerowej przy nowej obwodnicy, w kierunku Kraczkowej.  – Mamy tu część terenów potrzebnych pod budowę, resztę możemy na ten cel pozyskać. Nie powinno być to trudne – deklaruje Rafał Kumek, burmistrz Łańcuta.

Marcin Brzychc, zastępca wójta gminy Krasne chciałby poprowadzić trasę bliżej drogi krajowej 94, ale przez tereny zielone. –  Wytypowaliśmy już najlepszy przebieg trasy przez naszą gminę. Wymaga on uzgodnień z właścicielami działek i Wodami Polskimi, bo widzimy ją w rejonie potoku Młynówka. Ale jestem optymistą w kwestii rozmów – mówi Marcin Brzychc.

Prezydent Konrad Fijołek jest za budową drogi oddzielonej od ruchu samochodowego, ale nie wyklucza innych wariantów. -rz Można je realizować niezależnie od siebie. Docelowo będziemy pracować nad autostradą rowerową, ale dopóki nie będziemy mieć wszystkich potrzebnych na ten cel terenów, można oczywiście fragmentami włączyć w jej przebieg ulice na terenie sąsiednich gmin, które w tej chwili służą samochodom. Trzeba je odpowiednio oznakować, aby zapewnić rowerzystom bezpieczeństwo – mówi prezydent Rzeszowa.

W Rzeszowie trasa miałaby biec w rejonie ul. Lwowskiej, aż w rejon hipermarketu Auchan. Podczas wtorkowego spotkania wybrano zespół przedstawicieli wszystkich gmin zainteresowanych projektem. Jego celem będzie ostateczne zatwierdzenie przebiegu trasy, a następnie praca nad jej realizacją. Samorządowcy liczą, że na wspólne przedsięwzięcie uda się pozyskać zewnętrzne dofinansowanie.

UM Rzeszów

Fot. GRZEGORZ  BUKAŁA

 

Post Author: Adam Kunysz