Uwierzyła oszustowi – straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych

Policja przestrzega przed telefonami od osób podszywających się pod funkcjonariuszy służb mundurowych. W minioną środę ofiarą takich oszustów padła mieszkanka Łańcuta. Kobieta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. 

Telefony od osób podających się za pracowników banku lub funkcjonariuszy policji do ludzi starszych z prośbą o pieniądze, to klasyczna metoda wyłudzeń stosowana przez oszustów. Tym razem ofiarą przestępców padła mieszkanka Łańcuta. Kobieta po rozmowie z fałszywym funkcjonariuszem CBŚP przekazała oszustom kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Reklama

Do zdarzenia doszło w środę, 2. marca br., przed południem. Na telefon mieszkanki Łańcuta zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji w Rzeszowie. Oszust poinformował kobietę o prowadzonej tajnej akcji przeciwko grupie fałszerzy i wyłudzaczy, którzy m.in. sfałszowali również jej dowód osobisty. Fałszywy policjant poprosił pokrzywdzoną o pomoc w prowokacji przeciwko przestępcom. W trakcie tej „akcji” kobieta cały czas była na linii z oszustami i wykonywała ich polecenia. Pokrzywdzona wybrała z banku kilkadziesiąt tysięcy złotych, które następnie przekazała nieznanemu jej mężczyźnie.

Policja po raz kolejny przypomina, aby zachować czujność w rozmowach telefonicznych, w których nieznany rozmówca porusza temat naszych oszczędności. Metoda wyłudzeń na „wnuczka” czy „policjanta” ciągle stosowana jest przez oszustów wobec osób starszych. Dlatego bądźmy czujni i zawsze zweryfikujmy otrzymane w ten sposób informacje np. poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny. Pamiętajmy również, że każda telefoniczna próba podjęcia pieniędzy pod pozorem działań policji bądź innych służb oznacza oszustwo. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy się rozłączyć, a następnie jak najszybciej powiadomić Policję.

KPP Łańcut

Post Author: Adam Kunysz