Sąd Rejonowy w Łańcucie zastosował trzymiesięczny areszt tymczasowy wobec 38-letniego mieszkańca gminy Łańcut. Mężczyzna podejrzewany jest o zabójstwo 25-latki. Jej ciało zostało odnalezione w sobotę rano, na terenie powiatu łańcuckiego.
W czwartek po godz. 20, dyżurny łańcuckiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 25-letniej mieszkanki Łańcuta. Z przekazanych informacji wynikało, że kobieta, po godz. 16, wyszła z pracy i pieszo udała się do miejsca zamieszkania. Kiedy nie wróciła do domu, jej bliscy sami rozpoczęli poszukiwania. Nie przyniosły one rezultatu dlatego poprosili o pomoc policjantów.
Funkcjonariusze zapoznali się z rysopisem zaginionej i niezwłocznie przystąpili do poszukiwań. Policjanci ustalali świadków i osoby, które mogłyby mieć jakąkolwiek wiedzę na temat miejsca, w którym mogła przebywać kobieta. Sprawdzili monitoringi, okoliczne zarośla przy wykorzystaniu kamery termowizyjnej. W akcji poszukiwawczej brali udział również strażacy ochotnicy oraz przewodnicy z psami z Sekcji Psów Ratowniczych Związku Kynologicznego w Polsce Oddział w Rzeszowie.
W piątek, łańcuccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który mógł mieć związek z zaginięciem 25-letniej mieszkanki Łańcuta.
W sobotę rano, policjanci odnaleźli ciało zaginionej.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił przedstawić 38-latkowi zarzut zabójstwa 25-latki. Mężczyzna przyznał się do winy.
Wczoraj sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla 38-latka. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za zbrodnię zabójstwa grozi mu nawet dożywocie.
KPP Łańcut